...więc jako że pamięć mam dobrą ale niezbyt długą pamięć...mogę z czystym sumieniem napisać że dawno takiego badziewia nie widziałem...brrr...ale wytrzymałem do końca ..taki masochista ze mnie...:)....można to potraktować jaką dobrą albo nie dobrą parodię sf. Szkoda mi trochę tylko Lamberta, choć z 2 strony pewno i tak zarabia więcej niż 30 krotność mojej wypłaty...więc film był potrzebny, choćby żeby nieśmiertelny miał na czynsz...