PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32237}

Śmierć nadejdzie jutro

Die Another Day
6,8 73 908
ocen
6,8 10 1 73908
5,2 17
ocen krytyków
Śmierć nadejdzie jutro
powrót do forum filmu Śmierć nadejdzie jutro

Najgorszy Bond

ocenił(a) film na 5

Może w kategoriach ogółu kina nie zasługuje na 1, ale zdecydowałem się dać ku
przestrodze dla wszystkich fanów serii, którzy nie trawili zejścia z drogi humoru i ciekawych
dialogów w stronę debilnych gadżetów epoki Brosnana, której ten film był ukoronowaniem.
Nigdy więcej ;).

ocenił(a) film na 4
kamilcis

Ja zawsze największego focha na "Nigdy nie mów nigdy" strzelałam, ale po kolejnym obejrzeniu tego przyznaję Ci rację. Ten zdecydowanie jest najgorszy ze wszystkich. Nie ma w nim tego ducha "mrugania okiem" do publiczności, a niewidzialny samochód to już na serio przegięcie.

ocenił(a) film na 7
selene_

Uznałem, że nie ma co oceniać 'bondów' granych przez różnych aktorów, bo każdy z nich tworzył jakąś nową jakość. To mój drugi bond z Brosmanem i muszę przyznać, że zdecydowanie lepiej mi się go oglądało niż 'GoldenEye', które akurat dla mnie było fatalne. Tutaj już więcej realizmu (owszem, trochę elementów pseudo-scfi się pojawiło, typu ta kuracja genetyczna, ale aż tak mnie to nie razi jak nieśmiertelność 007 - jedynie scena w której płynął na desce wywołała u mnie śmiech xD - jednak aż tyle przegięć nie było), dobra gra aktorska, szczególnie Brosmana (znacznie lepiej moim zdaniem wpasował się Brosman w rolę niż w 'GoldenEye') i Halle Berry - całkiem zgrabny 'bąd'. Poniekąd zachęcił mnie do oglądania innych części z Brosmanem.

ocenił(a) film na 5
badmann

Goldeneye widziałem w kinie jako ośmiolatek, więc może mam sentyment, ale wydaje mi się, że jest dużo lepszy. Halle oczywiście piękną kobietą jest, ale Scorupco również, a Sean Bean o klasę przewyższa tutejsze czarne charaktery. Niewidzialny samochód to rzeczywiście doskonały przykład głupoty tego filmu.

ocenił(a) film na 5
kamilcis

Nie wiem czy najgorszy ale niewidzialny samochod i zmiana DNA wzbudza politowanie. Niektore efekty tez beznadziejne np. upaden z lodowego klifu bardzo mnie rozsmieszyl...

slavek_3

Wszystkie te przykłady to powod dla którego seria zniknęła na cale 4 lata. Wymagana była zmiana aktora i konwencji. Na pomoc przyszedł inny agent, Jason Bourne, który uratowal serie. I Casino Royale i Quantum (gorszy ze względu na strajk scenarzystow) pokazaly nowego Bonda, który nie zatracil ducha swojej już 50 letniej historii.

ocenił(a) film na 7
selene_

IMO w tym filmie duch "mrugania okiem" jest obecny m.in. gdy uwieszony dzwonu Bond spogląda na roztrzaskujący się pojazd przeciwnika stwierdzając "dla niego wybił ostatni dzwonek"; później gdy przemoczony i nieogolony Bond wchodzi do wytwornego hallu luksusowego hotelu i ot tak dostaje pokój prezydencki; w chyba najelegantszym zleceniu zabójstwa "Jeśli pan spotka naszego przyjaciela, proszę go od nas pożegnać."; czy też w magazynach MI6 gdy Q zachwala Bondowi najnowszą potęgę brytyjskiej myśli a na scenę wjeżdża drezyna. Ten bond miał luz, którego mi np. zabrakło w "Świat to za mało", czy filmach z Craigiem (obiecujące jest ujęcie ze zwiastuna "Skyfall" gdy Bond wskakuje do rozrywanego przedziału pociągu i jak gdyby nigdy nic poprawia muszkę).

Sam niewidzialny samochód też nie byłby takim przegięciem, ale niestety nie jest jedynym przerysowanym elementem. Samochód, bolid do bicia rekordu prędkości, surfing na wzburzonych falach, lasery w pokoju z Jinx oraz elektryczna rękawica upakowane w drugiej części filmu to już było zdecydowane przegięcie. Na dobrą sprawę jestem sobie w stanie wyobrazić każdy z tych gadżetów w bondowskiej serii, ale na boga - nie w jednym filmie!

kamilcis

Wczoraj obejrzałem sobie "Goldfinger", a dziś "Another way to die". "Goldfinger" jest żenujący nawet biorąc poprawkę na zmierzchły czas w którym powstał. A gdzieś kiedyś przeczytałem, że "Goldfinger" to najlepszy odcinek albo jeden z najlepszych odcinków Bonda ever. Więc Twój wpis jest pozbawiony głębszego sensu chyba, że koniecznie musiałeś coś napisać. De gustibus non est disputandum.

ocenił(a) film na 5
SicSemperTyrannis

Nie wiem, jak odnieść się do postu, w którym jedynym opisem filmu jest "żenujący" i brakuje nawet Twojej opinii o Another Way to Die. Owszem, dyskutuje się, po to tu jesteśmy.

kamilcis

Ależ nie musisz się odnosić. Ja nie wyrywam się z ocenianiem i to w takich kategoriach jak Ty. Za dużo gadżetów? To ma być ocena filmu?

ocenił(a) film na 5
SicSemperTyrannis

Myślę, że dla każdego, kto oglądał film nawet te dwa zdania wystarczają, żeby dość dokładnie opisać ścieżkę, w którą Bond podążał, a której ten film był ukoronowaniem - całkowity brak sensu, coraz głupsze i mniej realistyczne gadżety oraz zgubienie gdzieś poczucia humoru.

ocenił(a) film na 3
kamilcis

Najgorszy to mało powiedziane. Najgorszy o całe lata świetlne (no może "Moonraker" można momentami przyrównać).
Nadmiar CGI, błaznów i gadżetów.

Oceniam na 3/10 tylko ze względu na początek, który jest dość ciekawy i dawał potencjał do zbudowania niezłej fabuły. Niestety twórcy postanowili nakręcić klip reklamowy zamiast filmu...katastrofa.

kamilcis

http://www.filmweb.pl/film/Śmierć+nadejdzie+jutro-2002-32237/discussion/Najlepsz y+Bond,2042545 - widzę, że dwa sporne artykuły znalazły się obok. Jak dla mnie ten Bond na pewno nie był najlepszy, ale to jeden z moich ulubionych.

kamilcis

Ale to cecha charakterystyczna Bondów, to przegięcie, pamiętasz Moonraker? w tamtych latach myśl o kapsułach z trującymi pyłkami roślin na orbicie okołoziemskiej musiała być równie absurdalna jak znikający samochód;)

użytkownik usunięty
Czerwona_azalia

nawet fajny :D

ocenił(a) film na 9
Czerwona_azalia

moonrakera nakrecono po sukcesie gwiezdnych wojen, ktore to wniosly nowe trendy i standardy (efekty itp). formalnie krecony mial yc "tylko dla twoich oczu".

ocenił(a) film na 6
kamilcis

Jest trochę słaby , ale dużo lepszy od Licencji na zabijanie .

kamilcis

Dla mnie również jest to najgorszy Bond. Pomysł ze zmianą wyglądu i dna do mnie nie trafił, ponadto został kiepsko zrealizowany. Drewniana Halle Berry, żenujący John Cleese z kiepskimi żartami, zbyt przesadzone (nawet jak na Bonda) gadżety np. niewidzialny samochód. Dodatkowo najgorsza czołówka- elektroniczna Madonna według mnie w ogóle nie pasuje do klimatów filmów o agencie 007. Dla Bondów zawsze charakterystyczne było przerysowanie, niewiarygodność, a nawet nielogiczność niektórych kwestii, ale w tym filmie z dawką wymienionych cech przesadzono i to sporo.

silence_is_the_enemy

dokładnie tak

kamilcis

Na pewno nie był to najgorszy Bond i wręcz przeciwnie twierdzę że był to najlepszy Bond z Piercem Brosnanem.

ocenił(a) film na 5
nudecroft

Aha. Słowo uzasadnienia?

nudecroft

Jeden z lepszych z nim na pewno. Ludzie się wściekają, jak coś się zmienia i jest coś nieprawdopodobnego. Choć na przykład z Moorem popsuli Monrakera(prawa fizyki). Za najgorszego Bonda uważam "Diamenty są wieczne". To była po prostu kiła i mogiła. Nasz Szą - klucha, a jego babka to pusta damulka. Prawie się zrzygałem na koniec. Przy takich produkcjach Die Another Day jest majstersztykiem. I ten dialog Bonda na plaży z czarnulką. Pamiętam jak dziś :D

kamilcis

Zgadzam się - najgorszy Bond EVER! W ogóle Bondy z Brosnanem są do kitu, z wyjątkiem Goldeneye. który jeszscze ujdzie. Ale ten to OBRAZA dla Bonda.

ocenił(a) film na 4
kamilcis

Najgorsza część. Nikt nie wie o co chodzi, masło maślane

ocenił(a) film na 8
kamilcis

Bondy z Brosnanem są jednymi z lepszych. Jeśli tak nie uważacie to niestety przykro mi ale nie rozumiecie jaka ma być ikona tej serii i prawdopodobnie macie do czynienia z tą serią pierwszy raz. Zgodzę się, że ostatni jego odcinek był przesadzony pod względem fabuły, ale ale do gry samego Pierca nie mam żadnych zastrzeżeń. Dla mnie niestety ta seria skończyła się wraz z pojawieniem Daniela Craiga, jest beznadziejnym Bondem i kompletnie nie pasuje do ustalonego wcześniej kanonu serii.

ocenił(a) film na 5
Mavcus

Haha, zawsze się ktoś, kto rzuci tekst "prawdpodobnie macie do czynienia z tą serią pierwszy raz", nawet w temacie "najgorszy Bond", który sugeruje, że autor wątku widział je wszystkie (tak właśnie było, większość z nich wielokrotnie).

Mavcus

Bondy z Brosnanem są jednymi z GORSZYCH, kolego. I jeśli tego nie widzisz, to znaczy, że nie masz pojęcia o serii i o tym jakiego Bonda stworzył Fleming. A Craigowi Brosnan może buty czyścić.

kamilcis

Dno nad dnami! Kompromitacja Bonda.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones